sobota, 18 kwietnia 2009

ePomysł

Dwie strony, które zmajstrowałem w 2005 roku do scenariusza Macieja Jasińskiego. Okazją był konkurs na komiks promujący aktywność mieszkańców wsi i małych miast na polu gospodarczym! Niestety, jurorzy nie dostrzegli w tej historyjce głębokiego zaangażowania w sprawę oraz wystarczających walorów artystycznych. Raz na wozie, raz pod wozem. Wóz albo przewóz. Baba z wozu, koniom lżej.

6 komentarzy:

  1. to jest miś na miare naszych mozliwosci,i to nie jest nasze ostatnie slowo!Dobree.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miś jest bardzo grzeczny dziś...

    OdpowiedzUsuń
  3. oczko mu sie odkleilo-temu misiu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, dobre. Jurorzy się nie znają na rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło widzieć, że się komiksik podoba.
    Wiem, że wśród jurorów byli fachowcy.
    Wiem też, że nie jest to mistrzostwo świata.
    Nadal jednak dla mnie werdykt pozostaje
    niezrozumiały. Często mam takie odczucie
    na MFK, a przecież komiksy oceniają tam
    ludzie, którzy nie jeden komiks przeczytali
    lub zrobili. Może to tylko moje WIDZIMISIE.

    OdpowiedzUsuń