Minął rok od powzięcia przeze mnie wiekopomnej decyzji o założeniu blogaska. Rok nie wyrok, czas zleciał jak z bicza strzelił a przyjazne komentarze, liczba obserwatorów i nawiązanie wielu nowych znajomości świadczą o tym, że była to słuszna decyzja. Blogasek jest również realnym i dosyć skutecznym narzędziem promocji o czym mogłem się przekonać w trakcie premiery albumu „Binio Bill i Szalony Heronimo” oraz autopromocji zwanej przez złośliwców lansem, ale o to także w tej zabawie przecież chodzi. Serdecznie dziękuję obserwatorom, komentatorom i całej blogosferze za ciepłe przyjęcie.
4 marca, czterdzieste ósme urodziny obchodził Simon Bisley, 8 marca wypadają czterdzieste szóste urodziny Jacka Michalskiego... Obaj Panowie lubią mocną rockową muzykę, motocykle i różne przyjemności życia. Obaj mają wielki talent do rysowania napakowanych, uzbrojonych po zęby facetów i niekompletnie ubranych, ponętnych kobiet. Obaj też odcisnęli wyraźne piętno na moim rysowaniu. Dzięki Panowie i wszystkiego najlepszego!
Integral „Osiedla Swoboda” miał już uroczystą premierę na „wąsatej imprezie” w stolicy, zatem mogę wreszcie ujawnić trybuta, którego przygotowałem do tego albumiska. Gdybym przewidział, że wydanie OS przesunie się o tyle miesięcy, to z pewnością popracowałbym jeszcze nad owym obrazkiem, aby wyeliminować pewne błędy i dołożyć kolor, ale i tak bardzo dziękuję Śledziowi i „Kulturze Gniewu” za zaproszenie do gościnnego występu w tej publikacji. Chłopaki, życzę sprzedania całego nakładu.
Zbliża się termin "Bydgoskiej Soboty z Komiksem" (27 marca), o której oficjalne informacje wkrótce pojawią się min. na sąsiednim blogu. Aby zachęcić wszystkich do rozważenia wypadu do Bydgoszczy wspomnę tylko, że swoją obecność potwierdzają niemal wszyscy znani i nieznani bydgoscy rysownicy komiksów oraz kilku zamiejscowych gości z Jerzym Szyłakiem, Sławomirem Kiełbusem i KRL`em, na czele! Krzycho Mirowski i Pani Aleksandra Garbowska z Wydziału Promocji Urzędu Miasta dwoją się i troją, aby wypaliły wszystkie zaplanowane punkty programu (warsztaty, spotkania, projekcja filmu i... Afterparty;) a ja przygotowuję materiały do wystawy i czekam niecierpliwie na klepnięcie do druku plakatu.
4 marca, czterdzieste ósme urodziny obchodził Simon Bisley, 8 marca wypadają czterdzieste szóste urodziny Jacka Michalskiego... Obaj Panowie lubią mocną rockową muzykę, motocykle i różne przyjemności życia. Obaj mają wielki talent do rysowania napakowanych, uzbrojonych po zęby facetów i niekompletnie ubranych, ponętnych kobiet. Obaj też odcisnęli wyraźne piętno na moim rysowaniu. Dzięki Panowie i wszystkiego najlepszego!
Integral „Osiedla Swoboda” miał już uroczystą premierę na „wąsatej imprezie” w stolicy, zatem mogę wreszcie ujawnić trybuta, którego przygotowałem do tego albumiska. Gdybym przewidział, że wydanie OS przesunie się o tyle miesięcy, to z pewnością popracowałbym jeszcze nad owym obrazkiem, aby wyeliminować pewne błędy i dołożyć kolor, ale i tak bardzo dziękuję Śledziowi i „Kulturze Gniewu” za zaproszenie do gościnnego występu w tej publikacji. Chłopaki, życzę sprzedania całego nakładu.
Zbliża się termin "Bydgoskiej Soboty z Komiksem" (27 marca), o której oficjalne informacje wkrótce pojawią się min. na sąsiednim blogu. Aby zachęcić wszystkich do rozważenia wypadu do Bydgoszczy wspomnę tylko, że swoją obecność potwierdzają niemal wszyscy znani i nieznani bydgoscy rysownicy komiksów oraz kilku zamiejscowych gości z Jerzym Szyłakiem, Sławomirem Kiełbusem i KRL`em, na czele! Krzycho Mirowski i Pani Aleksandra Garbowska z Wydziału Promocji Urzędu Miasta dwoją się i troją, aby wypaliły wszystkie zaplanowane punkty programu (warsztaty, spotkania, projekcja filmu i... Afterparty;) a ja przygotowuję materiały do wystawy i czekam niecierpliwie na klepnięcie do druku plakatu.
Widzę, że ktoś tu ma podobną rocznicę (i to nawet terminowo ;)).
OdpowiedzUsuńCholera, Bydgoszcz - kawałek jest. Ktoś by zrobił jakąś imprezę komiksową we Wrocku może, a?
ostatnimi dniami dowiedziałem się, że sprawa mojego pojawienia się w Bydgoszczy 27 marca może się strasznie skomplikować. I pewnie się skomplikuje w ten sposób, że jednak się nie pojawię :/ czekam tylko na potwierdzenie jednej informacji....
OdpowiedzUsuńO! Przypomniałeś mi o urodzinach bloga!
OdpowiedzUsuńWczoraj miałem trzecie. Muszę nadrobić posta.
Hepi berzdej!
Przychylam komcia odnośnie pinupa w OS. Mam tak samo jak Ty :)
Heh, Wszystkiego Najlepszego!
OdpowiedzUsuńwiadomym, że lans to podstawa :D
Do Bydgoszczy jednak nie zawitam, a szkoda, bo zapewne będzie syto :)
Niestety projekty, a dodatkowo spotkanie mojej ekipy z przed lat - dokładnie dnia tego samego uniemożliwia mi przybycie :(
Pozdrawiam Serdecznie!!!
Bardzo lubię takie kameralne ;-) imprezy jak bydgoska. Ma się zupełnie inny kontakt z wystawami (mało tego), jest czas i warunki na pogadanie z autorami i nawet da się w jakichś prelekcjach uczestniczyć ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj z okazji rocznicy, a przede mną przygoda blogowa dopiero się zaczęła ;D
Najlepszego Andrzeju. Lansuj się dalej przez lata całe:) Takich lansów nam potrzeba.
OdpowiedzUsuńChętnie bym się do Bydgoszczy się wybrał, ale obowiązki rodzinne nie pozwalają mi na razie na takie wojaże.
Wielkie dzięki, chłopaki! Szkoda, że nie zajrzycie do miasta nad Brdą i Wisłą. Szkoda, że nie będziemy mogli się "integrować" na afterparty, ale co ma wisieć nie utonie;)
OdpowiedzUsuń@Maciej - Najlepszego z okazji trzecich urodzin, w blogowym przeliczniku to już chyba pełnoletniość!
@hds - Kameralność ma swoje zalety. Na łódzkich imprezach nigdy nie udało mi się zaliczyć wszystkich punktów programu, które mnie interesowały. Najlepszego na blogowej drodze życia!
a ja dzisiaj się dowiedziałem, że może jeszcze nie wszystko stracone..... ale nie będę chwalił dnia przed zachodem słońca....
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, Andrzeju! Może zbyt często nie komentuje, ale wiedz, że masz we mnie wiernego czytelnika, uzależnionego od swoich rss`ów :)
OdpowiedzUsuńHepi berzdej i miłej zabawy w Bydgoszczy!
@Jacku - Powtarzaj w myśli: dam radę, dam radę, dam radę... :)
OdpowiedzUsuń@Kuba - Dzięki bardzo!
WSzytskiego Najlepszego!:D Kolejnych tak udanych lat a nawet lepszych w blogowej dzialanosci (i nie tylko):):):)
OdpowiedzUsuńDo Bydgoszczy raczej nie zawitam chociaz roznie to moze byc, a szkoda juz pomujajac cala kwestie planowanego spotkania, mam znajoma pochodzaca z Bydzi i bardzo polubilam to miasto :)
Szalenie mi sie podoba ten brzydal:D:D:D rysunek do Osiedla tez swietny hehehe:D
Pozdrawiam cieplo:)
Drugiego tak udanego roku z blogiem życzę! Prace wrzucone do posta mocne (portret zbiorowy ekipy OS, nawiązujący do kozaków, bardzo fajny)! No i do zobaczenia w Bydgoszczy:)
OdpowiedzUsuńGratulacje (obyś lansował się nam jak najdłużej) i pytanie: czym kolorowałeś Brzydala?
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim za pochwały i życzenia!
OdpowiedzUsuń@Ssselena - Bydgoszcz da się lubić:)
@Kris - Jeszcze się odezwę niebawem, ale do zobaczyska :)
@kolec - Malowałem czym się dało - akwarele, ecoliny, akryle, tusz biały i najpodlejsze plakatówki, na podkładzie z emulsji (zewnętrznej) białej, karton A3 :)
Oooo to już rok zleciał?! Wszystkiego dobrego życzę i równie owocnych kolejnych latek :))
OdpowiedzUsuńDzięki, Marcinie! Wybierasz się na BSzK? Nie masz daleko :)
OdpowiedzUsuńTo jak wszyscy to i ja się przyłączam do życzeń. Też co prawda nie komentuję zbyt często ale śledzę z ciekawością co rysujesz.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, super pomysł z "kozakami". ;)
Dobrego na kolejny rok!
OdpowiedzUsuń