poniedziałek, 21 grudnia 2009

Gwiazdor

Dziecięciem będąc myślałem, że prezenty pod choinką zostawia Gwiazdor. Święty Mikołaj kojarzył mi się z szóstym dniem grudnia i słodyczami, zajmując raczej drugorzędną pozycję w moim świątecznym rankingu. Nie pamiętam, kiedy zorientowałem się, że droga prezentów pod choinkę jest zupełnie inna, ale pomysł, że Mikołaj miałby pracować na dwóch etatach, czyli 6 i 24 grudnia uznaję za szczególnie niewiarygodny. Wyjątkiem jest chyba tylko Wielkopolska gdzie Gwiazdor nadal stanowi element lokalnego kolorytu. Boże Narodzenie jest świętem sympatycznym a nawet pięknym, o ile śniegu spadnie wystarczająco dużo, dlatego beztrosko w nim uczestniczę, nie przejmując się jego wymiarem religijnym. Szczerze życzę wszystkim podglądaczom mojego bloga: Oby Wam się działo jak najlepiej!
Ten zielony gość na ilustracji to nie jest Grinch, jak może się niektórym wydawać. To Atomix, stworek, którego komiksowe przygody ukazywały się w magazynie dla dzieci o tym samym tytule. Koncept postaci i pierwszą historyjkę wykonał Simson. Przejmując serię dopasowałem postać do swojego widzimisia i przez kilkanaście numerów, aż do zamknięcia magazynu miałem z nim do czynienia. Dla porządku dodam, że również Łukasz Ciaciuch machnął jeden z odcinków, kiedy byłem strasznie zajęty jakąś inną robotą. Wkrótce postaram się zaprezentować, co ciekawsze kadry z jego przygód. 

Świeżutkie zdjęcie z widokiem na ulicę (uliczkę) Kubusia Puchatka.

14 komentarzy:

  1. I wzajemnie! Spokojnych świąt i wszystkiego dobrego :)

    P.S.
    U mnie zawsze 24 grudnia był św. Mikołaj. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Renifer Rudolf spinany ostrogami przez Atomixa przebranego za Gwiazdora daje czadu! Gęba sama się śmieje:)
    Kiedyś widziałem przez Twoje ramię jakieś gęste szkice do kolejnego odcinka Atomixa, więc będę przebierał nóżkami, czekając na wrzutki gotowych plansz tego komiksu. Radosnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  3. Teoria z dwoma etatami Mikolaja jest niezla:D
    Ja nie kojaze jak bylo z moim pojeciem Mikolaja, na pewno w jakis sposob w niego wierzylam, ale tez pamietam te sytuacje kiedy na nieszczescie przebierajacych sie w czerwone ciuszki etc, bez trudu rozpoznawalam ich twarze i niemoglam zrozumiec czemu zaprzeczaja swojej tozsamosci;)
    Rowniez zycze Wesolych Swiat:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aha... A ja myślałem, że ten zielony to Gwiazdor właśnie. A swoją drogą czym się różni Gwiazdor od Mikołaja?
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Różnicy między Mikołajem i Gwiazdorem nie widzę, ale jako dzieciakowi łatwiej było mi to poukładać, kiedy używano różnych określeń. Co kraj, to obyczaj a jest ich sporo. Nie styka mi to, że funkcjonują dwie daty przeznaczone na dawanie prezentów i zastanawiałem się przez chwilę, jak rodzice tłumaczą to dzieciakom?
    @Kris - nie pamiętam, który odcinek widziałeś, ale możesz być zawiedziony, bo chciałem wybrać trochę ciekawych kadrów i tyle.
    :(

    Ssseleno, chłopaki - dziękuję za życzenia, pozdrawiam gwiazdkowo*********

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam z określeniem Gwiazdora spotkałem się względnie późno, dlatego w żaden sposób nie miał on żadnego wpływu na moje dzieciństwo ;)
    I również wszystkiego naj. Tram tam tam, tram tam tam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jingle bells
    jingle bells
    jingle all the way...
    Najlepszego Jacku!
    Na mnie nawet Dziadek Mróz miał jakiś wpływ, bo Mama czytała mi ruskie bajki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gwiazdor? Widać, że młody jestem, bo kompletnie nic mi to nie mówi. Już prędzej Dziadek Mróz, hehe ;)
    Radosnych i Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Gwiazdor" - pierwszy raz zetknąłem się z tym określeniem dość niedawno w jakimś komiksie. Chyba w "Na szybko spisane" Śledzia jeśli mnie pamięć nie myli. W końcu wiem o co chodzi z tym gwiazdorem bo mnie to hasło strasznie wkurzało jak czytałem ten komiks.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki Andrzeju i nawzajem.
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdrowia, kasy i sukcesów, chłopaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja Ci jeszcze humor poprawię pewnym cytatem (pal licho, że związku ze świętami to on nie ma w ogóle), co to mi przypadkiem w oko wpadł ostatnio: "Andrzej wraz z kumplami z rezerwy siedzi na rejonach i zabawia się ostro z kałaszem, śpiewając do lufy: "Jesteś ostrą laską, jak tabasco""
    Happy 10th "Produkt" anniversary ;)
    Ps. I Więcej zdjęć swojego funfelka (psa) podrzuć na bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki Haku, naprawdę humorek mi się poprawił. Ćwiczenia rezerwy mnie na szczęście ominęły. Śpiewałem do "PM63 RAK" oraz do rury - "RPG7" (kaliber 40 mm).

    http://www.opisybroni.republika.pl/rpg7.html
    http://www.sztab.com/bron-reczna,PM-63,2423.html

    Podaje szczegóły i linki, bo broń Cię kręci, prawda? Jak się piesek ładnie ustawi to mu strzelę jakieś foty, POZDRO:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Serdeczne dzięki za życzenia i nawzajem - wszystkiego najlepszego choinkowo-piernikowo-makowcowo-grzybowo-karpianie!
    Co do wzbogacenia kolekcji - aniołki mi szepnęły, że Mikołaj w tym roku uważnie czytał list ode mnie... ;-)

    OdpowiedzUsuń